Viooltje napisał:
TOPPI napisał:
Ach, bratek w czapie!
W postaci kasy? Twoi znajomi zawdzieczaja mi duzo, bo gdyby nie ja to do tej pory nikt nic by dla nich nie zrobil. Jesli chcesz podam ich imiona i nazwiska i zobaczymy.
Hahaha, nie strasz nie strasz... itd.
Skoro jestes taka obeznana w prawie, nie mozesz tego zrobic bez pewnych, niemilych i kosztownych konsekwencji.
Ja natomiast moge - za zgoda zainteresowanych - podac kilka przykladow twoich nieudacznych - i drogich - prob "pomocy".
Bratek w Czapie na tym zakonczyl dyskusje ze sfrustrowanym Pazdzierzem.
Bratek ma lepsze towarzystwo i milsze sprawy do omawiania.
Johen, nie dziekuj, teraz bedzie na mnie
Dzieki Bogu nie mam wizytowek z samochodem z naklejka AMOR, czyli za takie towarzystwo dziekuje.
Nieudanych i drogich? No bez przesady to o kogos innego chodzi z tego co wiem.
TOPPI napisał:
Ach, bratek w czapie!
W postaci kasy? Twoi znajomi zawdzieczaja mi duzo, bo gdyby nie ja to do tej pory nikt nic by dla nich nie zrobil. Jesli chcesz podam ich imiona i nazwiska i zobaczymy.
Hahaha, nie strasz nie strasz... itd.
Skoro jestes taka obeznana w prawie, nie mozesz tego zrobic bez pewnych, niemilych i kosztownych konsekwencji.
Ja natomiast moge - za zgoda zainteresowanych - podac kilka przykladow twoich nieudacznych - i drogich - prob "pomocy".
Bratek w Czapie na tym zakonczyl dyskusje ze sfrustrowanym Pazdzierzem.
Bratek ma lepsze towarzystwo i milsze sprawy do omawiania.
Johen, nie dziekuj, teraz bedzie na mnie
Dzieki Bogu nie mam wizytowek z samochodem z naklejka AMOR, czyli za takie towarzystwo dziekuje.
Nieudanych i drogich? No bez przesady to o kogos innego chodzi z tego co wiem.